Wierzę w ciągle zmartwienia,
W brak zaufania i krytycyzm.
Wierzę w niepewność,
krzyk bezsilności
i szukanie winnych.
Wierzę w upór, by trwać w gniewie,
choć od sporu minęło wiele lat.
Wierzę w pierwsze spojrzenie,
doszukujące się tylko wad.
Wierzę w ciężar starości, w koniec miłości, w brak pieniędzy.
Wierzę w zaciekłość i obrażanie,
w samotność, choroby i rozczarowanie.
Wierzę, że życie jest ciężkie.
Wierzę w to, co do mnie mówią ludzie.
Wierzę, że tak chcą.
I gdy po wysłuchaniu tego wszystkiego usiądę na sofie z filiżanką pachnącej kawy,
biorę głęboki wdech i wierzę w mój wybór.
Mówię do siebie:
„Tak chciałam.”
I like this website it’s a master piece!
Glad I found this ohttps://69v.topn google.Expand blog