naturalnej możliwości obejrzenia kolejnego hitu Netflixa dla dziewczynek.
K-popowe Łowczynie Demonów są Barbie-podobnymi bohaterkami. Chociaż na umieją też robić paskudne miny, walczyć i śpiewać. Akcja, walka i śpiew. Kilka obrazów typowych dla koreańskich seriali. Film jest amerykański, chociaż fundamenty ma w południowo-koreańskiej kulturze. Kilka recenzji wrzucam poniżej tekstu.
Szczególnie mówi się o grze aktorskiej i muzyce.
Co ja odczytuję w tym filmie?
W dobie fejso-insta, gdzie wrzucamy nasze najfajniejsze chwile i wizerunki, albo też gubimy tożsamość pomiędzy algorytmami, ta sama internetowa rzeka daje nam powrót do stanięcia w prawdzie, akceptacji naszych braków i otwarcie na przyjaźń oraz zrozumienie, że każdy jest inny. Rumi, jedna z bohaterek, musi chować swoją brzydką tajemnicę i wierzy, że gdy ciężar przeszłości zniknie, będzie mogła być otwarta. Ale nie znika. Kryzys powoduje, że ukrywanie prawdy jest oświetlone i co teraz?
I o tym jest ten film. Głębia opakowana w K-pop, magiczne moce, lasery, piosenki i show- biznesowy pisk fanów.
Danie podane. Jak w życiu. Mogę skorzystać i przełożyć na coś, co mi się może przydać w moim dzisiaj. Albo mogę skrytykować i odłożyć sztućce.
Zadziwiające, jak nam ludziom ciągle trzeba powtarzać to samo. Zapominamy? Co powoduje, że tracę nadzieję. Co powoduje, że boję się pokazać, jaka jestem naprawdę? Czy naprawdę myśl, że nie jestem doskonała musi mnie powstrzymać od wchodzenia w relację i zaufania drugiej osobie? I dlaczego, mimo że wiem, że gdy podzielę się moim smutkiem z kimś, to będzie go o połowę mniej – skąd mi się wzięło to wahanie, żeby nikogo nie obciążać? Łowczynie demonów miały swoje wady, ale trzymały się razem. Czy to demony nas od siebie oddzielają?
„Wiesz, jak to jest z nadzieją.
Wyłącznie ty decydujesz czy chcesz ją mieć.”
Film zrobili dorośli. Dla dzieci.
Czasem myślę, że dorośli dzielą się na tych, którzy nie mają odwagi spojrzeć na swoje lęki i swoje ciemne strony. Którzy wolą walkę na stanowiska niż negocjacje i otwieranie nowych możliwości. Którzy, udając twardzieli, dają się zniewolić programom i działać niczym demony – wywołując konflikty i wojny.
Są też dorośli odważni, którzy widząc swoje niedoskonałości i wady, potrafią zgodzić się „tak mam. Ale mam też swoje dobre strony i serce, którym się dzielę.”
Ach! I jeszcze jedno ważne spostrzeżenie: w tym kolorowym filmie uczą, że warto powiedzieć „przepraszam” po kłótni.
Warto zobaczyć: