Czy Indonezja to kraj dla cukrzyka?
Oczywiście!
Ilości insuliny, które wstrzykuję sobie w domu, w Azji wystarczają na półtorej dnia. Na wyspie Batam na kolację je się mięso z warzywami i ryż lub makaron czyli nudle (noodles). Jeśli deser – to owoce w postaci zestawu albo zimnej zupy mlecznej z melonem, mango i winogronem. Na śniadanie rozgotowany ryż z dodatkami na słono czyli tutejsza owsianka.
Cukrzyk, który kocha kuchnię azjatycką, przede wszystkim musi uważać na ilość i jakość ryżu lub noodles. Podobnie jak nasze ziemniaki, najbezpieczniej, żeby były al dente i stanowiły maksymalnie 1/6 – 1/8 dania na talerzu.
Ostatnie dni nie daję rady uregulować glikemii. Glukoza dosłownie skacze od 60 mg/dl do 300. Co gorsza, większość czasu nie schodzi poniżej 200 mg/dl. Cukrzyca nie boli. Po prostu czuję się zmęczona, w głowie pulsuje, skóra twarzy się naciąga i . Jeden organ pracuje jak wół = wątroba; drugiego nie mam. Zaczynam panikować.
Nie jestem mistrzem gotowania, ale uwielbiam dobrze jeść. Spróbuję uspokoić tę cukrową huśtawkę na sposób azjatycki.
Składniki (na dwie porcje):
Pół małej kapusty pekińskiej
Pół papryki czerwonej
Pół cebuli czerwonej
3 ząbki czosnku
Kawałek świeżego imbiru o wielkości łyżki stołowej
4 pieczarki
Puszka pędów bambusa
Łyżka sosu sojowego
Łyżeczka sosu słodko-kwaśnego chili
Opakowanie owoców morza (mrożone, na Podlasiu nie łowią)
100 g makaronu azjatyckiego typu noodles
1 jajko
Sól, pieprz, kolendra, sok z cytryny, olej rzepakowy lub oliwa z oliwek do smażenia
Czas przygotowania: 15 minut
Zalewam owoce morza wodą i odstawiam na 3 minuty. Odcedzam i zalewam sokiem z cytryny. Po 5 minutach smażę na oleju szybko na rozgrzanej patelni z łyżeczką sosu słodko- kwaśnego chili.
Nastawiam wodę na nudle i od wrzenia gotuję 5 minut w lekko osolonej wodzie.
Posiekany czosnek i imbir szybko smażę, dodaję cebulę, paprykę, pędy bambusa i pokrojoną kapustę. Podlewam dwiema łyżkami sosu sojowego.

W zasadzie wszystko robię równocześnie, a potem:
- dodaję owoce morza do warzyw
- podsmażam nudle na oddzielnej patelni
- dokładam na talerzu nudle i warzywa
- dekoruję surową marchewką.
W zasadzie mogłabym razem usmażyć marchewkę, ale warzywa po obróbce cieplnej mają wyższy indeks glikemiczny, czyli szybciej podbijają glukozę. Wolę więc chrupać do tego dania słupki surowej marchewki.
Proszę, pamiętaj o tym, żeby nie smażyć zbyt długo. Papryka powinna być chrupka a nudle aldente.
Glukoza przed posiłkiem: 122 mg/dL
Insulina doposiłkowa Novorapid: 7 jednostek
Glukoza dwie godziny po posiłku: 97 mg/dL
Azja (w mojej modyfikacji) uspokaja szalony cukier 🙂